Kolejny etap naszej wyprawy to cudowne miasteczko miasteczko Pontiac. Bardzo kameralne i spokojnie miejsce na drodze 66, gdzie można zwiedzić muzeum między innymi Pontiaca, Bob'a Waldmire'a który rozsławił drogę 66, muzeum Route 66 Hall of Fame, jak i War Museum. W centru miasteczka znajdziemy również mnóstwo wyjątkowych murali restauracji i kawiarenek. Szkoda, że nie mogliśmy zostać dłużej na kilka dni, ale czas nas gonił, dlatego po zwiedzeniu Muzemu Bob'a i oczywiście Muzeum Pontiaca, który zrobił na nas ogromne wrażenie, tym bardziej że samochody pochodziły z prywatnej kolekcji jednego dżentelmena. Całą wizytę umilił nam przepuszysty, milutki i włochaty jegomość kotecek, oprowadzał nas po wszystkich ekspozycjach, tylko że on mógł włazić gdzie chciał a my musieliśmy zwiedzać zza taśmy. Nie mogłam się skupić na oglądaniu eksponatów bo nie można go było nie pogłaskać :-) Po pamiątkowej sesji zdjęciowej z maluszkiem ruszyliśmy w dalszą drogę.